Obserwatorzy

niedziela, 4 września 2011

[007]- Mamo!To ta pani z konkursu na piosenkę!

W poprzednim:

Zjadłam i UBRAŁAM SIĘ.
Kiedy wyszłam na zewnątrz ujrzałam moją dobrą znajomą.
- Witaj Zuza- nie wiem czemu , ale to zdrobnienie najbbardziej mi odpowiada.
- Tak , tak. Słuchaj mam sponsora iii....- ona zawsze lubiła przeciągać.
- No iiii-wnerwiłam się ^^
- I właśnie załatwiłam ci pracę w kraju Twoich marzeń...!- krzyknęła.
**********************************************************************************
Uśmiech od ucha do ucha , błyszczące się z zachwytu oczy- to można było zobaczyć na mojej twarzy w tym momencie. W mojej głowie już znajdowały się wyobrażenia cudownej Ameryki..
- Jedziemy do Czech!- powiedziała z ekscytacją.No a z mojej twarzy zniknęły już oznaki radości.
-To cudownie - kłamstwo w tym momencie było najlepszym sposobem na uniknięcie rozczarowania mojej cudownej koleżanki. Tylko dziwię się , że nie zobaczyła mojego , zresztą bardzo charakterystycznego , sztucznego uśmiechu.
- Dobra ja spadam , szczegóły prześlę ci SMS'em - szybko powiedziała , kiedy zobaczyła pewnego bruneta , którego nie znam zresztą. Wiadomo o co chodzi ..
Miałam iść do sklepu , więc ruszyłam w stronę miasta nucąc ' Ignorance is your new best friend , Ignorance is your new best friend '.
- Dzień Dobry - powiedziała do mnie pogodna pani zza lady.
- Dzień dobry , czy mogłabym dostać....- nie mogłam dokończyć.
-Mamo! To ta pani z tego konkursu na piosenkę! - krzyczał chłopiec ciągnąc swoją mamę za rękę i wskazując palcem na mnie.
- Czy pani brała udział w tym konkursie? Pani to Amanda Kumka? - zaczęli wypytywać mnie ludzie , a ci co się pytali się i nie przyglądali się mojej osobie zaczęli szeptać. Zrobił się mega szum i wybiegłam ze sklepu. Kiedy pobiegłam do parku , który był dosłownie kilka kroków od miejsca zdarzenia , usiadłam na ławce i przemyślałam to co się stało na trzeźwo.
-Tak! - nagle wyprostowałam się i ukazałam wszystkim moje uradowane oczy. Każdy przechodzący patrzył na mnie jak na jakąś inną , ale nie zwracałam na to uwagi.Szybko pobiegłam do domu , sprawdzić czy rzeczywiście to o czym myślałam się sprawdziło.
 

***
- Nie łaska pukać?!- krzyczałam Kamila oglądająca telewizję.Ale kiedy zobaczyła mnie tylko się niewinnie uśmiechnęła.Siedziała na kanapie więc ja podeszłam od tyłu i oparłam rękoma o oparcie.
- Jak ja ci powiem co się w sklepie działo...- mówię do niej , ale nagle oby dwie skupiłyśmy uwagę na jednym z wielu wątków wiadomości.
' Uwaga , a oto afera internautów! Otóż chodzi o konkurs piosenki wygrała nie jaka Sara Fellis internauci są wściekli ponieważ wszyscy uważają , że nagroda powinna być przyznana Amandzie Kumce`
- Czy ja o czymś nie wiem?- spytała się Kamila.
-Ja też o tym nie wiedziałam .
Męczące spojrzenia na siebie nawzajem przerwał telefon. Ja odebrałam.
- Dzień Dobry czy pani Amanda Kumka przy telefonie?- spytała jakaś kobieta.
- Owszem , a mogę wiedzieć kto dzwoni?- spytałam najgrzeczniej jak mogłam.
- Z tej strony adwokat pana Grimmes , organizatora konkursu na piosenkę.
 

***
Wiem , że od ostatniego rozdziału minęło ok. 3 miesiące. Miałam wakacje , miałam prawo nie myśleć o tym.^^
Bardzo , bardzo dziękuję każdemu kto zostawił tu komentarz , ponieważ jestem prze szczęśliwa czytając je. Dziękuję też każdemu , kto czyta. Jest to dla mnie bardzo ważne. Dziękuję wam.
Dlatego ten rozdział dedykuję właśnie WAM.

I zapraszam na mmzycie.blogspot.com

1 komentarz: